Zadanie było trudne. Mały artysta plastyk we wnętrzu z licznymi skosami pod zadziwiająco różnymi kątami. Tu ukłon w stronę architektów ceniących sobie formę (maksymalnie skomplikowaną) ponad wszystko. Bez Was nasze życie byłoby nudne!:-). Wracając do meritum - potrzebna była duuuża szafa pod skosem, łóżko (pod skosem), biurko i kilka półek na drobiazgi. Do dyspozycji jedna, prosta ściana bez nispodzianek. Wyszło tak: Tu wkomponowaliśmy szafę. Od góry musiało pozostać trochę wolnego miejsca ze względu na nawiew. Rozwiązanie wnętrza oczywiście zgodne z sugestiami i potrzebami klienta. Również na życzenie klienta, biurko stanęło na jedynej prostej ścianie. Po lewej stronie umieściliśmy panel malowany farbą magnetyczną i tablicową. Dla ożywienia ciemnej plamy, powiesiliśmy trzy kolorowe ramki. Na tablicy można oczywiście pisać i rysować, ale także przyczepiać za pomocą magnesu rysunki młodego artysty lub rodzinne zdjęcia. Można do tego wykorzystać także wnętrza kolor
Blog o szeroko pojętym designie dla małych i dla dużych.